Dzisiaj prezentuję Wam kolejny bezglutenowy przepis- na naleśniki jaglane. Są bardzo proste w przygotowaniu, ciężko je też przypalić- wybaczają więcej niż te z tradycyjnego przepisu. Zbyt szybkie przewrócenie naleśnika może skutkować jego porwaniem się; brak glutenu sprawia, że nie są tak plastyczne jak te tradycyjne. Wystarczy jednak odpowiednio długo go smażyć przed przewróceniem na drugą stronę i wtedy wyjdą Wam perfekcyjnie. W smaku nie ustępują tym z glutenem, choć czuć oczywiście różnicę, jednak gdy podacie je z wyrazistym dodatkiem (np. owoce, dżem), nikt się nie zorientuje, że je te "nie-zwykłe" naleśniki. Przepis będzie idealny również dla tych osób, które nie spożywają produktów z laktozą- do przygotowania naleśników użyłam mleka kokosowego. Polecam szczególnie na śniadanie lub podwieczorek. Spróbujcie koniecznie! :)
Składniki:
300ml mleka kokosowego
3/4 szklanki mąki jaglanej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
1/4 szklanki cukru lub słodziku (np. ksylitol)
1 jajko
płaska łyżka oleju kokosowego (lub rzepakowego)
Wszystkie składniki zmiksować razem, aby dobrze się ze sobą połączyły, a masa była gładka i bez grudek. Następnie wylewać cienkie warstwy ciasta na rozgrzaną patelnię i smażyć po około 3 minuty z jednej i około minuty z drugiej strony na średnim ogniu.
Naleśnik można przerzucić na drugą stronę, gdy ciasto z wierzchu jest prawie suche, a drewniana łopatka wchodzi gładko pod naleśnika i nie powoduje jego rwania.
Naleśniki jaglane najlepsze są gorące, ja zwykle podaję je z dżemem lub nutellą. Jeżeli chcecie rano zjeść świeże je, a szkoda Wam czasu na przygotowanie ciasta, można to zrobić wieczorem i przechować pojemnik z ciastem w lodówce, szczelnie zamknięty. Surowe ciasto może tak "czekać" maksymalnie 12 godzin.
W przepisie można użyć każdego mleka roślinnego lub normalnego, krowiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz