SZARLOTKA

   

Dzisiaj prezentuję Wam przepis, który jest w mojej rodzinie od lat- przepyszną szarlotkę z bezową pianką. Piekła ją moja babcia, piekła moja mama, a teraz piekę ją ja. Kruchy spód, jabłka z cynamonem i wanilią, pianka i delikatna kruszonka tworzą niezwykłą całość, która zachwyci każdego. Ciasto jest dosyć czasochłonne, kruchy spód wymaga chłodzenia i zamrożenia, a jabłka trzeba przed pieczeniem podgotować, jednak wszelki wysiłek rekompensuje smak- obiecuję, że będziecie zachwyceni. Spróbujcie ją zrobić właśnie teraz, kiedy jabłka są najlepsze, a na zewnątrz wieje i pada- zapach i smak tego ciasta rozgrzeje Was i poprawi humor. Naprawdę polecam :)

Składniki:

4 szklanki mąki

300g masła

5 żółtek

4 łyżki śmietany 18%

2 łyżki cukru waniliowego

2-3 łyżki cukru pudru

1- 1,5kg jabłek

1/2 szklanki cukru

cynamon

2 łyżki cukru waniliowego

5 białek

3/4 szklanki drobnego cukru

Na stolnicę lub stół przesiać mąkę, dodać masło, cukier waniliowy, cukier puder i posiekać nożem na małe kawałki. Następnie zrobić dołek w mące i umieścić w nim żółtka i śmietanę. Zagnieść szybko ciasto, tak aby składniki dokładnie się połączyły. Gotowy spód podzielić w proporcjach 1/3 do 2/3 i osobno zawinąć w folię spożywczą. Większą część schować do lodówki, mniejszą do zamrażarki. 

Jabłka obrać i pozbawić gniazd nasiennych. Pokroić w kostkę i umieścić w garnku razem z cukrem i cukrem waniliowym. Podgrzewać, cały czas mieszając, przez około 5 minut, później zmniejszyć ognień, przykryć garnek i dusić owoce około 20 minut. Po tym czasie dodać cynamon (ja daję "na oko", dajcie tyle, ile lubicie). Gotowe jabłka odstawić. 

Schłodzone w lodówce ciasto pokroić w plastry o grubości 1- 1,5 centymetra. Plastry kłaść w blaszce (wyłożonej papierem do pieczenia; wymiary blachy to około 20x30 centymetrów) jeden przy drugim i łączyć, ugniatając palcami. Następnie nakłuć ciasto widelcem i piec około 15- 20 minut w 200ºC, aż spód będzie złoty, ale nie zupełnie upieczony; nie wyłączamy piekarnika.

Chwilę przed wyjęciem ciasta z piekarnika ubijamy białka. Kiedy będą sztywne, dodajemy cukier, łyżka po łyżce i ubijamy, aż cały cukier się rozpuści.

Ciasto wyciągamy z piekarnika i wykładamy na nie jabłka. Następnie owoce przykrywamy pianą.

Kruche ciasto wyciągamy z zamrażarki i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Pokrywamy dokładnie wierzch, aby piana była przykryta. 

Ciasto wstawić do piekarnika (150ºC), jednak nastawić tylko górne grzanie. Pieczemy, aż wierzch będzie złoty (około 15- 20 minut).

Po upieczeniu szarlotkę można schłodzić i dopiero wtedy podawać, jednak polecam też podać ją jeszcze gorącą, na przykład z lodami. 

Ciasto nie wymaga przechowywania w lodówce.

Smacznego :)